Milena Nosek, dietetyczka kliniczna i psychodietetyczka, przekonuje, że bez edukacji konsumenckiej nawet najlepsze odmiany owoców i warzyw nie trafią do polskich domów. Jej zdaniem dietetycy muszą nie tylko doradzać, ale też inspirować i otwierać ludzi na nowe smaki.
- „Nową odmianę wprowadza się na rynek przez 15 lat – mówił o ty Paweł Eggert. Ale równie długo trwa proces przyzwyczajania konsumenta do nowości. Jesteśmy przyzwyczajeni do kilku gatunków, kilku smaków. Edukacja powinna skupiać się nie tylko na tym, co zdrowe, ale też na tym, jak różnorodność może być smaczna i atrakcyjna.” - mówi Milena Nosek.
- „Polacy często kojarzą nasz kraj z jabłkiem - i bardzo dobrze. Ale gdy pytam, jakie jabłko lubią, jaka to odmiana, milkną. Nie potrafimy rozpoznać własnych owoców. To pokazuje, jak bardzo potrzebna jest edukacja kulinarna i żywieniowa, ale też budowanie dumy z polskich produktów.”
Dietetyczka podkreśla, że praca z pacjentami to nie tylko plan żywieniowy, ale nauka otwartości: „Trzeba pokazywać, że owoc czy warzywo mogą być przygodą. Że można wkomponować w codzienny jadłospis mini kiwi, żurawinę, polskie superowoce. To właśnie różnorodność kształtuje naszą mikrobiotę i zdrowie.”
Współrozmówcy Mileny - Ania Wasilewska, Monika Stromkie-Złomaniec i Paweł Eggert - podkreślali, że edukacja, zdrowie i produkcja to naczynia połączone. Polska kuchnia może stać się nowoczesna nie przez modę, lecz przez mądry powrót do lokalnych korzeni i różnorodnych smaków.
#Fundusze Promocji
Opracowanie sfinansowano ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw w ramach realizacji przez Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw projektu „CORE TEAM - promocja konsumpcji owoców i warzyw i forum współpracy sektora, V edycja”.
Projekt jest realizowany pod honorowym patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Kontakt:
